Setlista z koncertu się nie zmieniła, ale w piątkowy wieczór na scenie Jennifer towarzyszył Prince Royce. Wspólnie wykonali utwór „Back It Up”, a także „Very Special” i „All I Have”. Tak jak podczas premiowego show w Las Vegas, tak jak i przy kolejnych występach JLo wraz z Ja Rule wykonała utwory „I’m Real” oraz „Ain’t It Funny”.
Po każdym koncercie gwiazda udaje się na backstage, gdzie spotyka się fanami i innymi sławami, którzy przyszli na jej koncert.
Super sukienka.
OdpowiedzUsuńU mnie pojawiła się nowa notka: recenzja Panic! At The Disco - Death Of A Bachelor . Zapraszam.
www.Rebelle-K.blog.pl
Dobrze, że wykonuje też piosenki z początku kariery, są zdecydowanie lepsze! :X
OdpowiedzUsuńZapraszam http://lechartz.blogspot.com/
fajny miała koczek Jennifer na 1 i 2 zdjęciu po lewo :)
OdpowiedzUsuńNN na http://nieigrajzaniolem-may-willy.blog.onet.pl/
Już na tych zdjęciach widać po niej duże zmęczenie,ja nie wiem ile ona tak pociągnie :-(,martwię się o nią.
OdpowiedzUsuńhttp://spicetki.blog.pl/
Fajnie, że znajduje też trochę czasu dla fanów po show :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładną suknię miała na sobie.
OdpowiedzUsuńU mnie http://demi-lovatooo.blog.pl/ NN zapraszam
JLO Niesamowicie wyglądała. nn http://den-radcliffe.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńChciałabym, by J.Lo podpisała mi kiedyś te 6 swoich płyt, które posiadam ;)
OdpowiedzUsuńNowa recenzja na http://the-rockferry.blog.onet.pl